fot. mat. pras.
Po tym jak Daphne Joy, była partnerka 50 Centa i matka jego syna, oskarżyła rapera publicznie o gwałt, ten postanowił walczyć o oczyszczenie swojego imienia. Prawnicy rapera złożyli w maju pozew przeciwko Joy, oskarżając kobietę o zniesławienie 50 Centa.
Otoczenie rapera było przekonane, że Daphne zdobyła zarzuciła 50 Centowi dokonanie przestępstwa seksualnego tylko dlatego, że światło dzienne ujrzała wiadomość, jakoby Fifty miał walczyć o prawo do wyłącznej opieki nad ich wspólnym synem.
50 Cent stanowczo zaprzeczył, jakoby miał dopuścić się napaści seksualnej, której ofiarą miałaby być Joy. Wydawało się, że artysta nie odpuści i będzie chciał za wszelką cenę dowieść swoich racji. Teraz zdecydował się jednak na zaskakujący ruch. Prawnicy rapera złożyli w sądzie dokumenty, w których proszą o wycofanie pozwu. Sędzia jeszcze ich nie podpisał, ale w takiej sytuacji to formalność.
Daphne zaatakowała Fifty’ego na Instagramie 28 marca, ale w lipcu usunęła wpis, starając się załagodzić sytuację dla dobra syna, którego ma z raperem. Wygląda na to, że jej się to udało.