fot. mat. pras.
W sieci pojawiło się nagranie z niebezpiecznego incydentu, w którym uczestniczył 10-letni syn Lil Durka. Jedno z dziesięciorga dzieci Durka (raper ma pięciu synów i pięć córek) postrzeliło swojego ojczyma Joshuę Pippensa. Do wydarzenia doszło 1 lipca, ale przebywający w szpitalu mężczyzna dopiero teraz udostępnił je w mediach społecznościowych.
Poniżej znajdziecie krótkie nagranie, na którym widać szarpaninę Pippensa z jego partnerką – matką Lil Durka. Ubrany w pomarańczowy t-shirt mężczyzna próbuje przytrzymać wyrywającą mu się kobietę w fioletowej bluzce. Po chwili widać, jak chłopiec w czerwonym stroju mierzy do Pippensa, ale zostaje powstrzymany przez matkę mężczyzny. Nagranie się urywa, a po chwili obserwujemy dalszy ciąg sprzeczki, która przeniosła się na drugą stronę ulicy. Tym razem 10-latek oddaje strzał, a Joshua Pippens pada na ziemię.
Pippens odniósł się do nagrania, atakując za incydent nie chłopaka, ale jego matkę. – Jak wszyscy widzicie, to nie ja byłem agresorem – komentuje, dodając, że w życiu nie spodziewałby się, że będący na jego utrzymaniu chłopiec posunie się do czegoś takiego. – On widzi tylko to, co pokazuje mu matka. Nadal kocham go, jakby był moim synem – zapewnia.
Co na to Lil Durk? Biologiczny ojciec nie komentuje sytuacji.