2015 w polskim rapie: wakacyjna playlista

Wśród raperów m.in. Tede, Rasmentalism, KęKę, Quebonafide i Zetenwupe.

2015.08.13

opublikował:


2015 w polskim rapie: wakacyjna playlista

Wakacje mają się powoli ku końcowi, ale oficjalnie lato będzie trwało jeszcze ponad miesiąc. To dobra okazja, by – w przeciwieństwie do publikowanej tu regularnie „Gry na czarno” – zajrzeć w polskie nagrania publikowane w tym roku i wybrać te co bardziej słoneczne.

Staraliśmy się zadbać o różnorodność. Playlistę rozpoczyna utwór Tedego i Te-Trisa wyraźnie nawiązujący do dobrych lat amerykańskiego mainstreamu, gdy np. o brzmienie artystów z Roc-A-Fella dbali tacy producenci jak Bink! czy Just Blaze. Innymi słowy, „Życie jest piękniejsze” płynie równie pięknie jak, dajmy na to, remiks „Storm” Lenny`ego Kravitza i Jaya Z. Z drugiej strony inny utwór TDF`a, na który się zdecydowaliśmy, to już banger najczystszej wody, agresywna, oparta na klikanych dźwiękach kontynuacja „Dyskretnego chłodu” sprzed czternastu lat (swoją drogą, gitara z tamtego numeru też świetnie wpisuje się w letnie, upalne dni).

O różnorodność zadbali też przedstawiciele młodszego pokolenia. Szczególnie chcielibyśmy zwrócić tu uwagę na numery z doskonałego, choć niedocenionego albumu Zetenwupe „Bejbo”, który co prawda jest szalenie eklektyczny, ale w naszej playliście pojawia się w opartym na syntezatorach, future-soulowym wydaniu. Świetnie zderzenie lekkiego, dance`owego sampla i mocarnego, metalicznego podkładu proponuje Quebonafide (na zdjęciu) w „Tripie”. Mielzky i Patr00 z kolei nagrali sztos brzmiący tak, jakby powstał podczas słynnych imprez w RRX-ie. „Drin za drinem” 2015 roku? Proszę Państwa, oto „D.A.C.H.” z idealnie wpasowanym Rymkiem.

W playliście znalazły się też dwa numery Rasmentalismu, chociaż – podobnie jak w przypadku pozostałych zdublowanych wykonawców (Tedego i Zetenwupe) – chciałoby się dać więcej numerów z ich fantastycznej ostatniej płyty, „Wyszli coś zjeść”. My postawiliśmy na, z jednej strony, „Na horyzoncie” niesione refrenem Tomsona i pędzącym bitem (pamiętacie „Toxic” Britney Spears?) oraz na, z drugiej strony, napędzane trąbkami i wokalnymi samplami „On nie ja”, gdzie swoje zwrotki dorzucił inny ważny raper młodego pokolenia – Sarius.

Polecane