Foto: P. Tarasewicz
Abel z jednej strony deklaruje, że jest patriotą, ale nie jest nacjonalistą, z drugiej jednak przyznaje, że granica między oboma pojęciami się zaciera. Artysta mówi, jaka była jego najwyższa koncertowa stawka, dzieli także muzykę na dobrą i złą, a przy tym wymienia przedstawicieli tej gorszej.
{facebook}