fot. P. Tarasewicz
Mało było w polskiej muzyce – nie tylko w rapie – tak silnych deklaracji o przejściu na artystyczną emeryturę. Kiedy więc Waldemar Kasta najpierw zapowiedział, że z niej wraca, a potem, że nagrywa rapowy album, nie brakowało takich, którzy zarzucali mu hipokryzję. – Niewiele mijają się z prawdą – mówi w rozmowie z Marcinem Flintem Waldek, by już na początku Flintesencji mieć ten temat z głowy.
– Zarzekałem się, że już nigdy tego nie zrobię. Ale ponieważ poczułem taką potrzebę, bardziej nawet chęć, to w pewnym momencie zadecydowałem, że nikt mi tego przecież zabronić nie może – argumentuje artysta.
Nowy krążek Kasty „Nestor” ujrzy światło dzienne późną jesienią. Póki co w sieci pojawił się klip do singla „Delirka” z gościnnym udziałem Sariusa. Część fanów na pewno zaskoczyło oblicze, które Waldek zaprezentował w tej piosence, ale na płycie niespodzianek będzie więcej. O części z nich artysta mówi w nowej Flintesencji.