To raptem debiutancki longplay, a ja już mam poczucie, że Margaret ma w barwie swojego wokalu coś własnego – pisał o albumie „Add the Blonde” Margaret Karol Stefańczyk (recenzję znajdziecie pod tym adresem ). Na płycie oprócz premierowych piosenek znalazły się także te znane już z ubiegłorocznej EP-ki „All I Need”. Jeśli słuchałeś EP-ki, posłuchaj pierwszych sześciu utworów z płyty, a potem od trzynastego – śmieje się artystka.
Margaret podkreśla, że chce rozmawiać o muzyce, dlatego to właśnie na niej starał się skupić Artur Rawicz, choć nie zabrakło również tematu obecności wokalistki w mających na co dzień niewiele wspólnego z muzyką mediach. To smutne, że pracowałam nad płytą dwa lata, a istotniejsze jest to, że mam nową grzywkę. To chyba świadczy o poziomie tego, co ludzie chcą słyszeć – stwierdza wokalistka.
Zapraszamy na nowy odcinek 1 NA 1. Przy okazji przypominamy także Program Muzyczny , którego gościem była Margaret.