foto: P. Tarasewicz
W trakcie prac nad trzecią płytą Sarsa odwiedziła naszą redakcję, by porozmawiać z Arturem Rawiczem o procesie twórczym, ale także o dzieleniu się talentem z innymi. Sarsa od dawna pisze piosenki nie tylko na dla siebie, ale również dla innych artystów, do tego od pewnego czasu zgłębia także tajniki produkcji muzycznej, o czym z pasją opowiedziała przed naszą kamerą.
Sarsa przyznaje, że praca dla innych jest znacznie łatwiejsza od komponowania i pisania na własny rachunek. – Jak robisz dla innej osoby, to jest superturbołatwo. Wszystko kończy się na tym: „Słuchaj, podoba ci się to?”, a ty mi mówisz jako mój klient: „Tak, to jest super”. No i super, mamy kropkę.
Artystka przyznaje, że dobiera współpracowników według konkretnego klucza. – Ja pracuję z artystami, którzy wiedzą, czego chcą. Nie biorę zleceń od ludzi, którzy są produktami, bo to jest walka i męczarnia. Nikt nie ma na takie coś ochoty – tłumaczy. Czy Sarsa sama zdecydowałaby się zwrócić do kogoś z prośbą o napisanie tekstu do swojej piosenki? – Podobają mi się teksty KęKę, ale chyba nie warto zwracać się o teksty, jeśli sam piszesz. Wtedy tracisz autentyczność.
Wczoraj w TIDALU pojawił się nowy singiel Sarsy zatytułowany „Zakryj”, tymczasem dziś zapraszamy do obejrzenia naszej rozmowy z artystką.
Sarsa wraca do klubów
Premierze singla towarzyszyło ogłoszenie jesiennej trasy koncertowej. Oto lista miejsc, w których artystka wystąpi w najbliższych miesiącach:
02.11 – Szczecin, Peron 5
03.11 – Gdańsk, Klub Parlament
04.11 – Koszalin, Teatr Variete
08.11 – Katowice, Królestwo
15.11 – Kraków, Forty Kleparz
16.11 – Poznań, B17
18.11 – Toruń, Klub Od Nowa
09.12 – Warszawa, Palladium – Finał trasy + goście specjalni
