Wini zbiera hajs na nagranie płyty. My już się dorzuciliśmy, teraz czas na Was

W zamian za wsparcie projektu Wini zagra z Wami w ping-ponga lub udzieli lekcji o rynku muzycznym.


2020.09.20

opublikował:

Wini zbiera hajs na nagranie płyty. My już się dorzuciliśmy, teraz czas na Was

fot. P. Tarasewicz

„Zmienić się, albo zdechnąć próbując” – taki tytuł będzie mieć nadchodząca płyta Winiego. Macie wyjątkową okazję stać się częścią projektu, wspierając go finansowo. Z racji na to, że Wini ma świadomość, iż jest niszowym artystą, który nie wykręci gigantycznych liczb na YouTube, co za tym idzie – nie zarobi na upublicznieniu swoich nowych numerów, artysta ma dla Was propozycję. Jeśli chcecie, by „Zmienić się albo próbując” doczekało się dwóch fajnych teledysków, zrzućcie się na nie w serwisie wspieram.to.

Zbiórka Winiego ruszyła przed weekendem. Raper potrzebuje 30 tysięcy złotych, za które obiecuje zrealizować dwa teledyski – mocne, streetowe wideo do kawałka „Ulica jest głupia” oraz mash-up z dodatkową animacją do numeru „Antybohater”. Na razie udało się zgromadzić nieco ponad 4382 złote, czyli 14 procent celu. Do końca akcji pozostało półtora miesiąca.

Jak widać szykuję „potrawy” dla wysublimowanej klienteli, więc niestety nie mogę liczyć na poważne wyświetlenia na youtube, z których mógłbym sfinansować kolejne produkcje. I tu pozostawiam pole do popisu Wam moi drodzy odbiorcy. Bądźcie hojni, a i ja będę – zapowiada Wini.

Sprawdź też: Dlaczego raperzy się „sprzedają”? Flint: „Rozumiem to”. Wini: „Niech spi***ają”

Artysta przygotował dla chętnych kilka pakietów. Za 20 złotych dostaniecie od niego mailem pozdrowienia z grafiką okładkową, za stówkę będziecie mogli przedpremierowo zobaczyć jeden klip. Za 200 złotych obok teledysku dostaniecie przed premierą jeszcze dwa numery. Za pięć stówek Wini zagra z Wami w ping-ponga, za 1000 zje z Wami kolację w Szczecinie (Wini wybiera knajpę, Wy płacicie) lub udzieli lekcji o rynku muzycznym, 1500 to godzinny wykład na temat tego, jak założyć firmę odzieżową, za 2000 będziecie mogli wejść do jego garażu na bitwę Filipka z Oxonem, a za 2500 pojedziecie wspólnie do Berlina.

Na zachętę zostawiamy Wam wideo, w którym Wini tłumaczy, dlaczego zdecydował się odpalić zbiórkę, a także jego ostatni numer „KMO” („Kiedy mi od***ie”). Aby wesprzeć projekt, zajrzyjcie na tę stronę.

Tagi


Polecane