fot. P. Tarasewicz
„Zmienić się, albo zdechnąć próbując” – taki tytuł będzie mieć nadchodząca płyta Winiego. Macie wyjątkową okazję stać się częścią projektu, wspierając go finansowo. Z racji na to, że Wini ma świadomość, iż jest niszowym artystą, który nie wykręci gigantycznych liczb na YouTube, co za tym idzie – nie zarobi na upublicznieniu swoich nowych numerów, artysta ma dla Was propozycję. Jeśli chcecie, by „Zmienić się albo próbując” doczekało się dwóch fajnych teledysków, zrzućcie się na nie w serwisie wspieram.to.
Zbiórka Winiego ruszyła przed weekendem. Raper potrzebuje 30 tysięcy złotych, za które obiecuje zrealizować dwa teledyski – mocne, streetowe wideo do kawałka „Ulica jest głupia” oraz mash-up z dodatkową animacją do numeru „Antybohater”. Na razie udało się zgromadzić nieco ponad 4382 złote, czyli 14 procent celu. Do końca akcji pozostało półtora miesiąca.
– Jak widać szykuję „potrawy” dla wysublimowanej klienteli, więc niestety nie mogę liczyć na poważne wyświetlenia na youtube, z których mógłbym sfinansować kolejne produkcje. I tu pozostawiam pole do popisu Wam moi drodzy odbiorcy. Bądźcie hojni, a i ja będę – zapowiada Wini.
Sprawdź też: Dlaczego raperzy się „sprzedają”? Flint: „Rozumiem to”. Wini: „Niech spi***ają”
Artysta przygotował dla chętnych kilka pakietów. Za 20 złotych dostaniecie od niego mailem pozdrowienia z grafiką okładkową, za stówkę będziecie mogli przedpremierowo zobaczyć jeden klip. Za 200 złotych obok teledysku dostaniecie przed premierą jeszcze dwa numery. Za pięć stówek Wini zagra z Wami w ping-ponga, za 1000 zje z Wami kolację w Szczecinie (Wini wybiera knajpę, Wy płacicie) lub udzieli lekcji o rynku muzycznym, 1500 to godzinny wykład na temat tego, jak założyć firmę odzieżową, za 2000 będziecie mogli wejść do jego garażu na bitwę Filipka z Oxonem, a za 2500 pojedziecie wspólnie do Berlina.
Na zachętę zostawiamy Wam wideo, w którym Wini tłumaczy, dlaczego zdecydował się odpalić zbiórkę, a także jego ostatni numer „KMO” („Kiedy mi od***ie”). Aby wesprzeć projekt, zajrzyjcie na tę stronę.