
fot. P. Tarasewicz
Do sklepów trafiła właśnie wyczekiwana przez fanów „Poczekalnia”, solowa płyta Vito Bambino z Bitaminy. Artysta odwiedził niedawno naszą redakcję, by porozmawiać z Arturem Rawiczem o pracy nad materiałem, o tym, dlaczego w ogóle zdecydował się nagrać płytę solową oraz o tym, w jaki sposób wokalista jest w stanie nawiązać nić porozumienia ze słuchaczami.
Różnorodność i multikulturowość – te słowa najlepiej określają Vito Bambino. Muzyka, który od lat mieszka w niemieckim Leverkusen, a urodził się w 1988 roku w Katowicach jako Mateusz Dopieralski. W Niemczech znalazł się w wieku dwóch lat, gdy rodzice postanowili poszukać lepszego życia na Zachodzie. Mieszka tam do dziś, choć mówi o sobie nie „Niemiec”, „Polak”, „Ślązak”, lecz „Europejczyk”. I mówi to z dumą.