fot. kadr z wideo
W piątek niespodziewanie gruchnęła wiadomość, że Telewizja Polska nie przedłuży umowy z Markiem Sierockim. Dziennikarz pracował przy Woronicza od ponad 35 lat, ale po wymianie ekip rządzących krajem i telewizją zabrakło tam dla niego miejsca.
Sierocki informację o swoim zwolnieniu potwierdził redakcji Onetu. Dziennikarz nie chciał komentować decyzji władz stacji, nie zrobił tego także w rozmowie z „Faktem”. Zamiast tego powiedział krótko o tym, czym będzie się zajmował.
– Na pewno sobie odpocznę, nie mam na razie żadnych planów. Skupię się na radiu. To jest moja praca – powiedział Sierocki, który pracuje na co dzień w Radiu Plus.
Tyle tylko, że prezes Telewizji Polskiej Tomasz Sygut deklaruje, że Sierockiego nikt z TVP nie zwolnił. To prawda – stacja nie przedłużyła z nim wygasającej dziś umowy, ale nie oznacza to, że dla dziennikarza nie ma w niej miejsca.
– Marek Sierocki nie został zwolniony z TVP. Rozmawialiśmy, jesteśmy umówieni na spotkanie zaraz po Nowym Roku. Potencjał i ogromne doświadczenie redaktora Sierockiego na pewno zostanie w telewizji publicznej wykorzystane – powiedział redakcji Wirtualnych Mediów Sygut.
Zobaczymy, co w tej kwestii przyniosą kolejne dni.