fot. YouTube
Witrualna Polska donosi, że może być związek między aresztowanie Buddy, a sprawą prowadzoną przez niemieckie służby śledcze. W 2024 roku w sprawie o wyłudzenie VAT-u skazano Marcina K., który jest znajomym youtubera.
Jak twierdzi WP służby śledziły dzialalność Buddy od ponad roku. Jednym z wątków w śledztwie ma być sprawa prowadzona przez niemieckie organy ścigania dotyczącą międzynarodowej szajki wyłudzające VAT. W czerwcu niemiecki sąd skazał Marcina K., który ma być powiązany z Buddą. Marcin K. spędzi w więzieniu 10 lat. Miał on spowodować szkody podatkowe na sumę 50 milionów euro. Sąd argumentował wyrok, tłumacząc, że oskarżony sprzedawał luksusowe samochody unikając płacenia VATu. Wyrok Marcina K. nie jest prawomocny.
Także WP informuje, że na prośbę matki partnerki Buddy, jednym z jej prawników ma zostać Roman Giertych. W tej chwili Aleksandra K. Ma trzech obrońców i jest to maksymalna liczba reprezentantów dozwolonych przez prawo. Żeby Giertych dołączył do zespołu obrońców Aleksandy K. jeden z dotychczasowych reprezentantów musiałby zrezygnować z tej roli.
Gazeta Wyborcza natomiast donosi, że obrońcy Aleksandy K. Namawiali ją, żeby przyznała się do winy i zawarła ugodę z produkraturą.