foto: facebook.com
Kiedy w lipcu ubiegłego roku Step Records informowało o podpisaniu kontraktu z Sentino, zapowiadano, że artysta wyda krążek w opolskiej wytwórni najpóźniej na początku 2017. Wiemy już, że nie udało się ani na początku, ani pod koniec tego roku, w dodatku od dawna nie mamy żadnych wieści sugerujących, że taki krążek miałby się kiedykolwiek ukazać. Mało tego, nie doczekaliśmy się nawet zapowiadanej reedycji mixtape’u „Zabójstwo liryczne 2”.
Opolska wytwórnia wciąż oczekuje, że Sentino nagra materiał, który zobowiązał się dostarczyć podpisując umowę, dlatego kiedy na początku grudnia raper opublikował nowy utwór „Fame”, label zablokował go. – Oni nie mają żadnych praw do tej nuty. Przywłaszczyli sobie hasło na mój YT i położyli rękę na moim katalogu całym, który w ogóle nie jest przedmiotem mojej umowy o dzieło z nimi. Nie wierzą w mój projekt, to w tak dziecinny sposób teraz to blokują, co jest bzdurą, bo kolejne nuty tylko wzbudzą zainteresowanie słuchaczy. Kolejna sprawa, która trafi przed sąd i którą wygram. Wyłączyli mnie z monetaryzacji kanału mojego, a uzyskali dostęp do konta mojego pod pretekstem wstawiania linków do dzwonków i sprzedaży digitalnej danej nuty. Biznes po polskiemu – napisał na Instagramie Sentino zapowiadając, że dostarczy obiecany materiał. – Brakuje mi 3-4 nut. Także możecie być ciekawi i do lata w końcu trylogia ZL się skończy – obiecał raper.