fot. mat. pras.
W pierwszej połowie września w sieci pojawił się nowy singiel Maryli Rodowicz „Damą być”. W odświeżonej wersji jednego z największych hitów gwiazdy gościnnie wystąpiła Roxie Węgiel. Okazuje się jednak, że w pierwotnej wersji to nie Roksana miała towarzyszyć Maryli w studiu i na planie teledysku. Pudelek.pl poinformował, że Rodowicz chciała połączyć siły z Julią Wieniawą.
– Potwierdzam, że Julia była zaproszona przez Marylę do wspólnego utworu – powiedział Pudelkowi manager Maryli Wojciech Garczyński. – Projekt „Duety” angażuje najbardziej zdolnych, a zarazem zapracowanych artystów – przez to możliwość kolizji w planach jest bardzo duża. Tak stało się w tym przypadku, nie mogliśmy wstrzymać rozpędzonego projektu muzycznego Maryli do zmiany planów wydawniczych Julii – dodał.
SPRAWDŹ TAKŻE: Donald Trump straszy Taylor Swift
Na temat niedoszłej współpracy wypowiedziała się także reprezentująca Julię Marta Wieniawa-Narkiewicz. – Tak. To prawda, że Julia nagrała duet z Marylą. Z uwagi jednak na harmonogram wydawniczy Julii, priorytetem było dla niej wydanie w pierwszej kolejności jej singla „Sobą tak”. Management Maryli nie chciał czekać na wydanie duetu z Julią w późniejszym terminie i finalnie utwór został nagrany ponownie już z Roksana Węgiel – potwierdziła w rozmowie z Pudelkiem.
Manager Rodowicz podkreślił, że w tym przypadku „drugi” wybór nie jest równoznaczny z „gorszym”. – Zaproszenie Roksany Węgiel było skutkiem naturalnej chemii przy poznaniu się podczas finału „TzG”. Roksana stworzyła najlepszą wersję piosenki i zrobiliśmy świetny teledysk – podsumował.