CGM

Prawnik Buddy zabrał głos w sprawie jego zatrzymania w USA. Budda także skomentował doniesienia prasowe na ten temat

"Skąd wy się urwaliście?”

2025.10.05

opublikował:

Prawnik Buddy zabrał głos w sprawie jego zatrzymania w USA. Budda także skomentował doniesienia prasowe na ten temat

fot. YouTube

Od sobotniego poranka media w Polsce żyją informacją o zatrzymaniu Kamila „Buddy” Labuddy przez amerykańską policję. Choć popularny youtuber opuścił już areszt po wpłaceniu kaucji, w sieci pojawiły się plotki o możliwej ekstradycji do Polski. Teraz głos w sprawie zabrał jego prawnik, dr Mateusz Mickiewicz, który rozwiał wszelkie wątpliwości.

Budda zatrzymany w USA – co się wydarzyło?

Jak informuje serwis kr24.pl, do zatrzymania doszło w stanie Tennessee. Początkowo funkcjonariusze mieli interweniować w związku z wykroczeniem drogowym, jednak sytuacja szybko nabrała rozgłosu. Według doniesień, amerykański urząd ds. imigracji miał oskarżyć influencera o naruszenie warunków pobytu w USA.

Budda został przewieziony do aresztu, z którego wyszedł po wpłaceniu kaucji w wysokości 1000 dolarów. Obecnie przebywa na wolności, a jego sytuację monitoruje polski konsulat. Media informowały, że polskie służby miały przygotowywać dokumenty potrzebne do rozpoczęcia procedury ekstradycyjnej – jednak, jak się okazuje, te doniesienia nie mają potwierdzenia w faktach.

Prawnik Buddy komentuje sprawę

W rozmowie z serwisem Pudelek, adwokat dr Mateusz Mickiewicz odwołał się do swojego oficjalnego oświadczenia, które zamieścił w mediach społecznościowych.

„W związku z ostatnimi wydarzeniami dotyczącymi zatrzymania Kamila Labuddy na terenie USA wskazać należy, że w przestrzeni publicznej pojawiło się wiele nieprawdziwych informacji. Kamil Labudda, w związku z uchyleniem przez Prokuraturę zakazu opuszczania kraju, przebywa w USA legalnie. Wczorajsze zdarzenie wiązało się z udziałem w zlocie motoryzacyjnym, zaś zatrzymanie stanowiło konsekwencję wykroczenia drogowego – tzw. palenia gumy. Zatrzymanych zostało łącznie pięć osób (wszystkie opuściły areszt).Kamil Labudda wpłacił 1000 USD kaucji i nie grozi mu deportacja do Polski.”

Prawnik dodał, że pozostaje w stałym kontakcie ze swoim klientem.

Reakcja Buddy na plotki

Sam Budda odniósł się do medialnych doniesień w serii żartobliwych wpisów na Instagramie:

„Ja, czekający na ekstradycję, którą media wymyśliły na kolanie. Powiem wam, że poziom dziennikarstwa w Polsce to jest inny wymiar. Skąd wy się urwaliście?”

Influencer opublikował inne zdjęcie, które opatrzył komentarzem:

„Piękna historia z tego będzie. Czekam na dalsze historie, inspirują mnie.”

Tło sprawy – wcześniejsze zatrzymanie w Polsce

Przypomnijmy, że w październiku 2023 roku Budda został zatrzymany przez CBŚP i KAS w związku ze śledztwem dotyczącym nielegalnych loterii, wyłudzeń VAT i prania brudnych pieniędzy. W tamtym czasie zabezpieczono majątek o wartości ponad 90 milionów złotych, w tym luksusowe auta i nieruchomości. Po kilku tygodniach wszyscy zatrzymani odzyskali wolność.