fot. mat. pras.
Polscy fani Wu-Tang Clanu mają w tym roku mnóstwo powodów do zadowolenia. Niedawno w naszym kraju gościł Ghostface Killah, w marcu czekają nas dwa występy GZA, a w sierpniu w Parku Śląskim wystąpi cały zespół. Wkrótce powinno się pojawić także nowe wydawnictwo Wu-Tang Clanu, za produkcję którego odpowiada Maro aka Maro Music.
Producent wyjaśnia w rozmowie z Winim, że nie pierwszy współpracuje z członkami Wu-Tang Clanu. W jego studiu nagrywał choćby Method Man. – Jak Redman i Method Man byli w Polsce, zadzwonili do mnie i zapytali, czy mogą przyjechać. Trudno było się nie zgodzić – śmieje się Maro. – Ten epizod otworzył mi kolejne drzwi i to się ciągnie do dzisiaj. Mniejszy czy większe zlecenia wu-tangowe cały czas mam – dodaje.
Zlecenia, które w tej chwili realizuje Maro, zdecydowanie można zaliczyć do grona większych. – Jest bardzo fajny projekt. Mogę go chyba nazwać projektem życia, bo pracuję z ludźmi, na których się wychowałem. Na 25-lecie Wu-Tang Clanu zrobiliśmy album remiksowy Wu-Tang „Saga Continues”. Wzięliśmy wszystkie kawałki, które były na tym albumie i zrobiliśmy to na nowo – komentuje Maro.
Pierwotna wersja albumu „Saga Continues” ukazała się jesienią 2017. Kiedy ukaże się nowa, tego na razie nie wiemy.