Pierwsze dzikie imprezy, na których był Diddy, organizowała jego matka?

Wszystko wskazuje na to, że matka Diddy'ego mogła mieć duży wpływ na jego późniejsze zachowania


2025.01.11

opublikował:

Pierwsze dzikie imprezy, na których był Diddy, organizowała jego matka?

Rolling Stone, którego dziennikarze mieli już okazję obejrzeć dokument „Diddy: The Making of a Bad Boy” twierdzą, że producent Tim „Dawg” Patterson, długo opowiada o imprezach, które Janice Combs, matka Diddy’ego urządzała, gdy byli jeszcze dziećmi.

„W weekendy Diddy imprezował w domu i robiliśmy to często” — twierdzi Tim. „Był otoczony wszelkiego rodzaju alkoholem, był otoczony dymem z marihuany. Wokół byli narkomani, lesbijki, homoseksualiści, był otoczony alfonsami, dilerami. To byli po prostu ludzie w tym domu. Ludzie, którzy uczestniczyli w imprezach, pochodzili z Harlemu, z ulic. Nie byłoby niczym dziwnym, gdybyś przez pomyłkę wszedł do jednej z sypialni i zobaczył tam parę nago (..) W to właśnie mieliśmy wgląd; to nam podano. Czy to nas znieczuliło? Jestem pewien, że tak. Czy byliśmy tego świadomi? Nie, to było po prostu w sobotni wieczór” – twierdzi producent.

„Zawsze zadawano mi pytanie dlaczego? Nie znam odpowiedzi na to pytanie, ale naprawdę wierzę, że wszystko to ma swoje korzenie w dzieciństwie” – kończy Patterson.

Inny przyjaciel Diddy’ego z dzieciństwa, DJ EZ Lee Davis, także udzielił wywiadu w dokumencie i powiedział, że chociaż nigdy nie był na imprezach Janice, słyszał plotki o tym, co się tam działo, i że „wszyscy byli mile widziani”.

„Janice miała młode, fajne dziewczyny, które przychodziły i… dbała o to, żeby wszyscy czuli się komfortowo”, powiedział DJ EZ Lee Davis.

W październiku Janice Combs broniła swojego syna przed oskarżeniami o handel ludźmi i napaść na tle seksualnym w swoich pierwszych komentarzach od czasu jego aresztowania.

Combs opublikowała oświadczenie za pośrednictwem swojej prawniczki Natlie G. Figgers, w którym powiedziała: „To rozdzierające serce, że mój syn jest sądzony nie za prawdę, ale za historię stworzoną z kłamstw.

83-letnia Combs odniosła się również do relacji swojego syna z Cassie i brutalnego ataku, który został uchwycony przez hotelowy monitoring.

„Mój syn mógł nie być do końca szczery w pewnych kwestiach, takich jak zaprzeczenie, że kiedykolwiek był agresywny wobec byłej dziewczyny, gdy hotelowy monitoring wykazał coś innego” — dodała.

Polecane