fot. Karol Makurat / tarakum.pl
Peja spędza majówkę z rodziną, ale wieczorami znajduje czas, by odpowiedzieć na pytania fanów. Po piątkowej sesji Q&A artysta dał słuchaczom szansę na zadawanie pytań również dzień później. Wśród poruszanych tematów znalazły się szanse na ewentualne współprace z innymi artystami w przyszłości. Peja przyznał, że chętnie nagrałby kawałek z Liroyem, zapowiedział, że jesienią usłyszymy go w jednym utworze z Pihem, a także wyznał, że przyklepał kooperacje z Waldemarem Kastą oraz Bonsonem (tę drugą w ostatnich dniach). Zapytany o to, czy jest szansa na to, że połączy kiedyś siły z Eldoką, raper odparł:
– Trzeba by się wpierw pojednać jednak 😉
Pamiętamy beef Rycha ze składem Parias Eldoki, Włodiego i Pelsona, ale pamiętamy także, że Peja nie miał problemu, by kilka lat temu nazwać Włodiego legendą i oddać mu szacunek ze sceny Warsaw Challenge, niewykluczone więc, że z czasem raper pogodzi się także z Leszkiem.
Skoro jesteśmy już przy ewentualnych pojednaniach – z końcem 2015 roku rozeszły się drogi Rycha i DJ-a Decksa. Wciąż nie wiemy zbyt wiele na temat przyczyn, stąd naturalnym jest, że pojawiają się pytania o to, czy jest szansa na zgodę między weteranami z Poznania.
– Choćby zaraz 🙂 Nigdy nie miałem z tym problemu – zadeklarował Peja.
Fani pytali autora „Ricardo” także o Palucha, z którym Peja nie prowadzi wprawdzie otwartej wojny, ale też obaj artyści nie ukrywają, że relacje między nimi są dalekie od idealnych. Słuchacz poprosił Rycha o wyrażanie opinii na temat nagród za single dekady, które Paluch otrzymał na ubiegłorocznej gali Popkillerów – artysta odebrał wyróżnienia przyznane zarówno przez gremium („Szaman”) jak i słuchaczy („Bez strachu”). Jak Peja ocenia te wybory?
– „Bez strachu” poruszył wiele ludzkich serc, więc jak najbardziej. „Szaman” za świeży jak na singiel dekady, choć mogę być nieobiektywny. To był wybór gremium, trudno mi z tym dyskutować. Na pewno samo gremium jak i popkillerowa publika zasłużyła na lepsze wykonanie Szamana podczas gali – ocenił.
Co było nie tak z „Szamanem” na gali Popkillerów? Paluch wszedł na scenę wywołany do tablicy przez Hemp Gru. Raper wyszedł na scenę zaskoczony i nawinął do akompaniamentu Pawbeatsa i jego muzyków fragment swojego numeru. Zobaczcie, jak wyglądał jego występ.