Foto: D. Jagura
W poniedziałek 20 maja wyszedł mocny i brutalnie szczery utwór Zalewskiego – „ZGŁOWY”. Zarówno singiel, w którym artysta rapuje, jak i teledysk dokumentujący zgolenie przez niego włosów – zaskoczył i poruszył tysiące osób.
Zaledwie kilka dni po ostatniej premierze, do sieci trafia druga zapowiedź nadchodzącego albumu. „Kochaj” to epicka ballada o miłości. Są pękające serca, smyczki, zaćmienie słońca i Krzysztof na koniu…
Zalewski z przytupem zapowiada nowy etap w swojej karierze. Artysta kazał czekać fanom aż 4 lata na swój autorski album. Kiedy jednak wrócił, to ze zdwojoną mocą. Jednego tygodnia wydał dwa kontrastujące ze sobą single – prowokacyjny i surowy rapowany utwór „ZGŁOWY” oraz liryczną balladę „Kochaj”, czyli godnego następcę „Miłość Miłość” czy „Wszystko będzie dobrze”.
SPRAWDŹ TAKŻE: Dawid Podsiadło z kolejnym rekordem i zaproszeniem na spotkania z fanami
– Tematyka piosenki „Kochaj” jest chyba oczywista, ale spróbuję się rozwinąć. To numer o tęsknocie. O potrzebie miłości, albo może nawet bardziej o potrzebie wypełnienia braku, co go każdy w sercu nosi. O szukaniu szczęścia poza sobą, co kończy się zawsze raczej niewesoło. Ale tu już odbijamy w filozoficzne tematy, a przy klasycznej rockowej balladzie nie ma co dzielić włosa na czworo. O miłości jest to piosenka i tyle. Zainspirowana trochę „Wild Is The Wind” Bowiego. Proszę się wzruszać! – opowiada o utworze Zalewski.
Do singla powstał niezwykle wzruszający klip w reżyserii Michała Sierakowskiego, w którym zagrali aktorzy Mila Jankowska oraz Jan Sałasiński, a także sam Krzysztof Zalewski w towarzystwie konia Edka.
– Czy drugie połówki istnieją? Czy uda się znaleźć tę jedną na milion osobę, dla której zostaliśmy stworzeni? Jeśli tak, to gdzie ona teraz jest, co teraz robi? Jest w tym kraju? Może w tym samym mieście? Na tym samym osiedlu? A może nawet w tym samym wagonie metra? Czy rozpoznamy ją, kiedy stanie nam na drodze? Na tych pytaniach oparłem pomysł na teledysk. Zalewski wciela się w rolę narratora, który prowadzi historię dwójki idealnie dobranych dla siebie osób. Dziewczyna i chłopak mijają się przypadkiem, jak ciała niebieskie podczas zaćmienia. – tłumaczy Michał Sierakowski, reżyser teledysku.
Zarówno utwór „Kochaj”, jak i wydany wcześniej „ZGŁOWY” promują nowy album Zalewskiego. Album zatytułowany „ZGŁOWY” zapowiada się bardzo eklektycznie ale i osobiście. Premiera zaplanowana jest na jesień tego roku. Trzymajcie rękę na pulsie, bo kto wie – czym jeszcze zaskoczy Zalewski?
Po jesiennej premierze, Zalewski ruszy z nowym materiałem w ZGŁOWY tour.
– Odliczam dni do trasy „ZGŁOWY”, kiedy w końcu będziemy mogli podzielić się z Wami nowymi piosenkami. Fakt, że większość płyty nagrywaliśmy „na setkę”, dzięki czemu ma ona mocno koncertowy sznyt. Fakt, że ograniczyliśmy udział syntezatorów do niezbędnego minimum, żeby brzmienie było bardziej organiczne. Fakt, że w tekstach zrezygnowałem z wydumanych metafor, żeby przekaz był czytelny i czysty… Ale płycie brakuje jednego kluczowego elementu – udziału publiczności. Dopiero z Wami te piosenki nabiorą właściwego kształtu i wytworzy się magia, która zdarza się tylko na koncertach. Mam ciarki na plecach, kiedy myślę o tym jak będziemy śpiewać razem jesienią. Odliczam dni do trasy „ZGŁOWY”. Do zobaczenia na koncertach! – zaprasza Zalewski.
ZGŁOWY tour:
22.11 Poznań
01.12 Gdańsk
08.12 Kraków
12.12 Wrocław
19.12 Warszawa
22.12 Katowice