fot. P. Tarasewicz
„Czerwony dywan” zapowiada się na największy sprzedażowy sukces Palucha. Już w sobotę raper opublikował na Instagramie zdjęcie, na którym uśmiechał się, komentując, że jest to nastrój po pierwszych raportach sprzedażowych, teraz dzieli się konkretnymi liczbami. Odpowiadając na pytania fanów, raper zdradził, że dotychczas sprzedało się ok. 23 tysięcy egzemplarzy nowego krążka.
Na ten wynik składa się 10 tysięcy edycji specjalnej, wersja podstawowa sprzedawana w preorderze w sklepie Borshopie oraz sprzedaż stacjonarna w sklepach na terenie całego kraju. – Jakoś do wtorku dobijemy do platyny za sprzedaż fizyczną, patrząc po pierwszym weekendzie – poinformował dziś Paluch.
W wielu Empikach brakuje płyt, ale raper obiecuje, że stany zostaną dziś uzupełnione.
Odpowiadając na pytania fanów artysta zdradził, ile pieniędzy wydał na nagranie wydanie i promocję „Czerwonego dywanu”. Przed rokiem Paluch mówił przed naszą kamerą, że na „Złotą owcę” wydał około 250 tysięcy PLN. „Czerwony dywany” dywan kosztował ponad dwa razy więcej. – Produkcja, klipy i nakład to jakieś ponad 500 tysięcy – napisał na Instastory Paluch.
