W ubiegłym miesiącu Sam Lufti zdradził, że wraz z Courtney Love, wdową po Cobainie, pracuje nad musicalem opartym na życiu zmarłego w 1994 roku lidera Nirvany. Mężczyzna zastrzegał jednak, że projekt ten jest obecnie w bardzo wczesnej fazie.

Cóż, tak wczesnej, że chyba w ogóle nie powstanie – chciałoby się powiedzieć. Wspomniana przez Luftiego Love zdementowała bowiem doniesienia swojego rzekomego współpracownika. Brytyjskie czasopismo „The Observer” cytuje jej dwie wypowiedzi: „nie będzie żadnego musicalu” oraz „czasami lepiej jest zostawić pewne rzeczy w spokoju”.