Mrozu: „Wejście do studia i trochę zabawy to był mój jedyny patent na odczarowanie tego, co się dzieje”

Autor "Złotych bloków" gościem Artura Rawicza.


2022.04.11

opublikował:

Mrozu: „Wejście do studia i trochę zabawy to był mój jedyny patent na odczarowanie tego, co się dzieje”

fot. P. Tarasewicz

Jedną z najmocniejszych tegorocznych premier na polskiej scenie niewątpliwie są „Złote bloki” Mroza. Przyglądamy się karierze Łukasza praktycznie od samego początku i z podziwem obserwujemy to, jak z płyty na płytę się rozwija. W kontekście nowego krążka wrocławianina kluczową kwestią jest fakt, iż powstawał on w trakcie pandemii. Artur Rawicz po uważnym przesłuchaniu „Złotych bloków” zauważył, że w piosenkach Mroza kompletnie tego nie widać, na co artysta stwierdził, że jest dokładnie odwrotnie i cała energia bijąca od jego albumu bierze się z tego, że był przygnębiony kolejnymi tygodniami lockdownu, stąd pójście do studia i – jak sam mówi – „trochę zabawy” były dla niego jedynym sposobem na to, by przetrwać trudny czas.

„Złote bloki” to nie tylko owoc współpracy z producentem Marcinem Borsem i Rasem, który wspiera Mroza przy pisaniu tekstów. Na sukces artystyczny płyty pracowało znacznie więcej utalentowanych osób – Rubens, Robert Cichy, donGURALesko, Jarecki czy Vito Bambino. O specyfice pracy z każdym z nich Mrozu opowiedział Arturowi Rawiczowi.

Polecane