fot. kadr z wideo
Wczoraj niespodziewanie gruchnęła wiadomość, że Telewizja Polska nie przedłuży umowy z Markiem Sierockim. Dziennikarz pracował przy Woronicza od ponad 35 lat, ale po wymianie ekip rządzących krajem i telewizją zabrakło tam dla niego miejsca.
Sierocki informację o swoim zwolnieniu potwierdził we wczorajszej rozmowie z Onetem. Dziennikarz nie chciał komentować decyzji władz stacji, nie zrobił tego także dzisiaj w rozmowie z „Faktem”. Zamiast tego powiedział krótko o tym, czym będzie się zajmował.
– Na pewno sobie odpocznę, nie mam na razie żadnych planów. Skupię się na radiu. To jest moja praca – powiedział Sierocki, który pracuje na co dzień w Radiu Plus.
Decyzję władz Telewizji Polskiej skomentował także Wojciech Mann. – Nigdy nie należałem do grona miłośników gustu muzycznego i estetyki estradowej Marka Sierockiego, ale nagle odniosłem wrażenie, że nowa miotła robi zamach typu „z brzytwą na poziomki”. Czyżby niedawne obyczaje były aż tak zaraźliwe? – napisał w facebookowym poście dziennikarz.