– Cóż, to flow zostało już zabite przez wielu raperów – powiedział Drake dla „All Hip Hop”. – Postanowiłem, że nigdy więcej go nie użyję, że nie pojawi się na moim albumie. Nie potrafię znieść faktu, że te patenty są wciąż obecne.
– Sam pomysł na swoje flow zaczerpnąłem z… niech będzie, że z Big Seana. To był pierwszy gość, który tak rapował w swoich zwrotkach. Myślę, że Kanye West uczył się od niego – dodał artysta. – Później ja i Lil` Wayne opanowaliśmy te techniki do perfekcji. Nie chcę wyjść na zarozumiałego, ale myślę, że najlepiej to flow wypadło w kawałku „Forever”. Te pojedyncze linijki nabierają wtedy sensu. Wszystkie stają się samodzielnymi ciosami. No, a potem raperzy zaczęli też z tego korzystać. Odwoływanie się do tych patentów stało się czymś okropnym. Nie chcę nikogo obrażać, ale… Po prostu nienawidzę, gdy ludzie korzystają z tego flow. Chciałbym, aby zostawili go odpowiednim do tego ludziom. Gdy myślę o tych gościach, w głowie pojawia mi się tylko jeden tekst: „It`s Parade! MACY`S!”
Ostatnie słowa odnoszą się do fragmentu piosenki z piosenki Ludacrisa „My Chick Bad”. Wygląda więc na to, że między słowami Drake sugeruje, iż to właśnie Luda jest jednym z tych raperów, którzy pożyczyli od niego flow.