CGM

Kubańczykowi grożono śmiercią. „Służby potraktowały to bardzo poważnie”

"Przed wejściem zdarzyła mi się bardzo niebezpieczna sytuacja".

2025.09.14

opublikował:

Kubańczykowi grożono śmiercią. „Służby potraktowały to bardzo poważnie”

fot. Wojtek Koziara

Kubańczyk wystąpił w piątek w Amfiteatrze w Stargardzie. Koncert miał charakter imprezy o podwyższonym ryzyku, co twórca wytłumaczył pogróżkami, jakie miały się pojawiać pod jego adresem. Pod koniec imprezy artysta zwrócił się do fanów, wyjaśniając im, dlaczego koncert przebiegał w nieco inny sposób od innych jego innych występów.

„Przed wejściem zdarzyła mi się bardzo niebezpieczna sytuacja”

Ktoś powiedział, że zabije mnie dzisiaj na tym koncercie. Były groźby kierowane do innych osób i służby potraktowały to bardzo poważnie, więc między wami jest ktoś, kto pilnuje tutaj bezpieczeństwa. Nie widzicie ich, ale oni na pewno są między nami i czuwają nad bezpieczeństwem – zapewnił Kubańczyk.

Nie będę wam mówił, jaka sytuacja się przydarzyła, ale bardzo niebezpieczna. Musieliśmy zadbać o bezpieczeństwo, dlatego nie mogę wyjść dzisiaj do was, do barierek, nie mogę was też zabrać na scenę. Jest mi bardzo przykro. Nie mogliśmy nie traktować poważnie tego, że ktoś mówi, że mnie dziś zabije i że spadnie mi dziś głowa. Przed wejściem zdarzyła mi się bardzo niebezpieczna sytuacja. Nie mogliśmy tego bagatelizować – skomentował.

Duża popularność niesie za sobą ogrom zagrożeń. Kubańczyk nie ukrywał jednak, że jest zaskoczony sytuacją.

Nie spodziewałem się nigdy, że dotrwam do takiego momentu, żeby ktoś mi groził, bo zdaje mi się, że jestem normalną mordką – podsumował.