fot. kadr z wideo
Kilka tygodni temu 6-letni syn Flo Ridy Zohar Dillard wypadł z okna znajdującego się na piątym piętrze mieszkania. Artysta nie dzielił się tą informacją z fanami, ale kiedy Daily Mail nagłośniło sprawę, musiał ją skomentować.
Chłopiec przeżył wypadek, ale nadal znajduje się na oddziale intensywnej terapii. Chłopiec doznał licznych złamań, uszkodził wątrobę, ma także zapadnięte płuca.
Jeszcze w 2018 roku raper nie chciał przyznać się do ojcostwa. Zohar pozostaje pod opieką swojej matki i byłej partnerki Flo Ridy Alexis Adams, która poinformowała, że przyczyną wypadku były wady konstrukcyjne budynku. Nie wiemy, jaki Flo Rida ma kontakt z sześciolatkiem, ale przekazał słuchaczom informacje o jego stanie.
– Dziękuję wszystkim, którzy martwili się i modlili za mojego syna. Jest pod opieką najlepszych specjalistów. Cudem przeżył wypadek. Proszę o dalsze modlitwy w czasie jego rehabilitacji, ale jednocześnie byłbym wdzięczny, gdyby to pozostało prywatną sprawą – napisał w stories na Instagramie Flo Rida.
