fot. kadr z wideo
Kubańczyk i Alberto bardzo starają się, byśmy uwierzyli w konflikt między nimi. Podczas niedawnego Face 2 Face w studiu Fame MMA Kubańczyk zarzucił przeciwnikowi, że jego „Dwutakt” jest plagiatem. W rewanżu Alberto próbował udowodnić mu na wczorajszej konferencji, że jego „Laleczka” też nie jest przesadnie oryginalna. Na ile spina między raperami jest prawdziwa, a na ile jest zwykłą szopką wykreowaną w celu podkręcenia atmosfery przed ich walką na nadchodzącej gali Fame Friday Arena #1 we Wrocławiu? W rozmowie z Mateuszem Kaniowskim Kubańczyk nie udzielił odpowiedzi wprost, powiedział za to:
– My też potrafimy porozmawiać za kamerami. Wiedzieliśmy, na co możemy sobie pozwolić, a na co nie. Ja trochę odpaliłem, Albert też trochę odpalił. Natomiast myślę, że nie przesadziliśmy – przekazał w rozmowie z Mateuszem Kaniowskim.
Kubańczyk wraca do oktagonu po przerwie spowodowanej m.in. kontuzją. Raper sugeruje, że Alberto to lekceważy. Który w nich będzie triumfatorem walki – przekonamy się już w piątek.
