foto: kadr z wideo
W ostatnim odcinku CGM Rap Podcastu Proceente, Marcin Flint, Wujek Samo Zło i Numer Raz podsumowali 2018 w polskim rapie, wybierając 20 najlepszych ich zdaniem wydawnictw. Wśród uwzględnionych w zestawieniu płyt znalazł się album KęKę „To tu”.
Mimo iż krążek trafił do czołowej dwudziestki, nie każdy z uczestników podcastu miał go na swojej prywatnej liście. – Poprzednie albumy wydawały mi się bardziej szczere i prawdziwsze – przyznaje Numer Raz. Na przeciwnym biegunie znalazł się WSZ, który umieścił czwartą płytę radomianina bardzo wysoko na liście ulubionych tegorocznych płyt. – Dla mnie KęKę dalej jest autentyczny i szczery, a jak widzę go na koncercie, to widzę, że dalej ma z tego radochę. To jest kolejny krok na jego drodze. Bardzo fajny. I ja też ten krok z nim zrobiłem – deklaruje Wujek.
– Co do „To tu” można mieć mieszane uczucia. Ja dość cierpko nazwałem recenzję tej płyty „perfekcyjny pan domu”, może z odrobiną ironii. Trzeba jednak przyznać, że KęKę ma bardzo wyrazisty styl, ostry wcinający się w te bity i charyzmę nie do podrobienia – mówi Marcin Flint, który recenzował krążek dla Interii, przyznając mu 6/10. Proceente przyznaje, że pochodzący z „To tu” singiel „Cesarz” jest dla niego jednym najlepszych kawałków na polskiej scenie w 2018 roku.