fot. P. Tarasewicz
Konflikt na linii Julia Wieniawa – Kayax nabiera tempa. Wokalistka i jej prawnik zdradzili wczoraj, że label, z którym współpracowała dotychczas Julia, próbował zablokować premierę jej nowej piosenki „Sobą tak”. Na początku kwietnia Julia poinformowała, że nie współpracuje już z wytwórnią. Artystka miała rozwiązać kontrakt dlatego, że nie chciała się zgodzić na to, by Kayax, który wcześniej odpowiadał wyłącznie za jej muzyczną aktywność przejął pełną kontrolę managerską także nad innymi odnogami jej kariery.
Kłopot w tym, że zdaniem szefa Kayaxu Tomika Grewińskiego wokalistka nadal jest związana z wytwórnią. – Sprawa jest mniej sensacyjna, niż może się wydawać. Julia Wieniawa w 2017 r. podpisała z nami kontrakt fonograficzny na wydanie trzech albumów. Do tej pory wydała jeden — „Omamy” z 2022 r. — świetnie przyjęty. Długo wspólnie pracowaliśmy nad tym debiutem, okazał się dużym sukcesem. Zgodnie z obowiązującą umową dwa kolejne albumy powinny ukazać się w Kayaxie, a nie innej wytwórni – powiedział Grewiński, zdaniem którego Wieniawa „nieudolnie próbowała rozwiązać kontrakt”, przez co jej zabieg miał być „nieskuteczny”.
SPRAWDŹ TAKŻE: Kayax próbował blokować premierę nowego singla Julii Wieniawy?
Artystka nie zamierza odpuszczać. Julia zaapelowała do fanów o wsparcie, bowiem chce postawić się byłej wytwórni. Wokalistka ze względów prawnych nie wypowiada w swoim nowym instagramowym poście słowa „Kayax”, ale słuchając jej, nietrudno zorientować się, że wypowiada się na temat labelu.
– Korporacje nie dają innym być sobą i cieszyć się sukcesem. Być może moja piosenka „Sobą tak” za 48 godzin zostanie zbanowana na Spotify, ponieważ jedna z korporacji, która jest mi nieprzychylna dała mi tam claima. Apeluję do was, żebyśmy pokazali, jaką mamy siłę. Wbijajcie, słuchajcie, zróbmy jakiś totalny rekord odtworzeni tej piosenki. Pokażmy, że nie boimy się ich i że nic nas nie powstrzyma. Oprócz tego możecie głosować na utwór na listach w RMF FM, Radiu Zet. Jeśli ten utwór wejdzie na rotacje do radia z waszą pomocą, to bitches – pokażemy, że nie dajemy się wielkim korporacjom – zaapelowała Julia.
Wyświetl ten post na Instagramie