fot. mat. pras.
Ryszard Rynkowski usłyszał zarzuty dotyczące prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości. Prokuratura skierowała przeciwko niemu akt oskarżenia, a wokaliście grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Zarzuty prokuratury
Prokuratura Rejonowa w Brodnicy postawiła artyście zarzut z art. 178a Kodeksu karnego, który dotyczy prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu. Jak ustalono, do zdarzenia doszło 14 czerwca w miejscowości Żmijewko, tuż przed festiwalem w Opolu.
Akt oskarżenia trafił do sądu 30 września.
– Kodeks karny przewiduje za to karę do trzech lat pozbawienia wolności – przekazał przedstawiciel Prokuratury Okręgowej w Toruniu w rozmowie z Super Expressem.
Możliwe konsekwencje
Poza groźbą więzienia, sąd może orzec wobec artysty zakaz prowadzenia pojazdów nawet na 15 lat. Prokuratura nie wyklucza jednak złagodzenia kary, jeśli Rynkowski zdecyduje się na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności.
Szczegóły zdarzenia
Według ustaleń śledczych, wokalista podczas próby wyprzedzania uderzył w bok Opla, zmuszając jego kierowcę do zjechania na pobocze. Następnie miał oddalić się z miejsca zdarzenia. Policja w Brodnicy potwierdziła, że artysta prowadził pojazd mając 1,6 promila alkoholu we krwi.