Jerzy Owsiak usłyszał wyrok za przeklinanie na Woodstocku

"Wywieszę to sobie i oprawię w ramkę" - skomentował Owsiak.


2017.10.23

opublikował:

Jerzy Owsiak usłyszał wyrok za przeklinanie na Woodstocku

foto: Arek Drygas / WOŚP

Jerzy Owsiak stawił się dziś w Sądzie Rejonowym w Słubicach, by odpowiedzieć na zarzuty używania wulgarnego słownictwa w miejscu publicznym. Organizator Przystanku Woodstock został uznany przez sąd winnym i ukarany naganą oraz obowiązkiem poniesienia kosztów procesowych w wysokości 130 pln. – Wywieszę to sobie i oprawie w ramkę – skomentował Jerzy Owsiak deklarując przy tym: – Nie noszę w sobie żadnego focha, wyrok biorę na klatę, nie będziemy się odwoływali..

Przypomnijmy – sprawa dotyczy wystąpienia Jerzego Owsiaka na tegorocznym Przystanku Woodstock. Organizator zakończył imprezę mocnym przemówieniem, w którym padły mocne słowa: – Nie mów mi, k***a, że tu jest podwyższone ryzyko, tu w tym miejscu. Kłamiesz, kłamiesz, kłamiesz. Nie igrajcie z rock and rollem! Nie wchodź z butami w nasz świat. Nie mów, że tu jest podwyższone ryzyko. Jeśli tak mówisz, to obrażasz mnie, fundację i tych ludzi. Cztery dni, może nawet milion ludzi bawiło się w pokoju. Gościu, widziałeś tylu ludzi uśmiechniętych? Nie bądź taki, przytul się do nas, baw się z nami.

Nie trzeba używać słów na „k” i innych. Nie ma znaczenia, że nikt nie poczuł się obrażony. Nie o to tutaj chodzi. Słowa nieprzyzwoite użyte podczas wystąpienia publicznego wyczerpują znamiona tego wykroczenia – tłumaczyła prowadząca postępowanie sędzia (cytat za tvn24.pl). Jerzy Owsiak w opublikowanym na fanpage’u poście odniósł się do wyroku w następujących słowach: – Takich słów użyłem – nie zaprzeczam, uważam, że był to utwór muzyczny, ale Pani Sędzia bardzo jasno, wyjaśniając wyrok uznała, że nie widzi żadnych wyjątków, bo takich w zapisanym prawie nie ma. Sprawa poprowadzona była bardzo sprawnie, totalnie wycofany przedstawiciel oskarżenia, czyli Pani Policjantka, jeden świadek, z którym super współpracujemy na Przystanku Woodstock, tym razem niestety z racji zapisu całego wystąpienia wystąpił jako świadek i Pani Sędzia, która pozwoliła wszystkim wypowiedzieć się do samego końca i umotywować to, co się wydarzyło na Przystanku Woodstock.

Poniżej znajdziecie całą wypowiedź Jerzego Owsiaka.

 

Polecane