fot. Damian Mekal / WOŚP
Jerzy Owsiak przyzwyczaił nas już do tego, że ze sceny Pol’and’Rock Festivalu komentuje sytuację polityczną w Polsce. Tegoroczny festiwal nie był pod tym względem wyjątkiem. Szef WOŚP odniósł się m.in. do głośnej w ostatnich dniach sprawy lotów marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego.
– Wracamy do rzeczywistości. A ta rzeczywistość rozszarpuje. Nie dba. Nie ma śmiałości. Jest bolesna. To może coś k*** zmienimy? Po raz drugi to powiem. I od**** się w sądach, bo to jest utwór muzyczny. Żeby nie rządziło kłamstwo, pogarda i szczucie Polaków jednych na drugich, to może k*** coś zmienimy? – krzyczał ze sceny Jerzy Owsiak, pytając: – Czemu nie karzecie polityków, którzy zap**** samolotami za moje pieniądze? Dlaczego ich nie pociągniecie do odpowiedzialności? Nie ma na to zgody.
– Możecie mnie zarąbać, ale nie zamknięcie mi mordy! To wy trwonicie moje pieniądze. Zabieracie Westerplatte. K*** po co?! Odp***** się od Westerplatte! Wsadzicie mnie za to do pierdla? To znajdę tam kumpli i rozsadzimy to od środka – grzmiał.
Szef WOŚP skrytykował także politykę zagraniczną rządu, zarzucając, że zamiast szukać sprzymierzeńców wśród sąsiadów, zacieśniamy współpracę z Amerykanami.
– Szukajmy przyjaciół obok nas, u Rosjan, Czechów, Słowaków, Węgrów, Niemców. A nie za oceanem. Ocean nas nie wyżywi. Nie pomoże nam. Sorry, jeśli kogoś uraziłem. Ale się wylewa z człowieka – komentował.