Fragment obrazu Juliusa Kronberga z 1885 roku na okładce nowej płyty Dawida Podsiadło

6 listopada do sklepów trafi drugi solowy album Dawida Podsiadło zatytułowany „Annoyance and Disappointment”. Wybranie tytułu drugiej płyty było chyba jeszcze większym przeżyciem niż wybranie tytułu pierwszej płyty. Szczerze mówiąc za każdym razem chyba będę to przeżywał. Lubię nadawać tytułom wielkie znaczenie, żeby w przyszłości wracając do tych kilku słów uśmiechać się nieco szerzej – mówi artysta. Po kilku propozycjach, które życie mi podsuwało na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy stwierdziłem, że jednak kontynuacja tytułu z pierwszej płyty będzie najlepszym pomysłem. Był to koncept, który miałem już wtedy płyty jako że inspiracją do tytułowania moich wydawnictw jest jedno zdanie, pochodzące z serii japońskich gier, „Final Fantasy VIII”. Pokazanie dwóch stron najmocniejszych uczuć. Radości i smutku. Odwiecznej walki między tymi siłami. Światło i mrok.

Album ma być kolejnym etapem artystycznego rozwoju Dawida. Druga płyta to na pewno krok dalej. Udało nam się nie rezygnując z chwytliwych melodii stworzyć coś co posiada głębię i duszę. Myślę, że wyjątkowo płynnie ten album trafia do odbiorcy. Że nie trzeba za bardzo analizować, myśleć. Pierwszy raz tworzyliśmy materiał solowy w grupie większej niż dwuosobowej. Zespół Heko zaczął komponować, aranżować i nagrywać utwory, które znajdują się na płycie. Pod okiem Daniela Walczaka i Bogdana Kondrackiego, którzy stanęli w roli producentów, powstawał materiał i wyłoniły się utwory, które znajdują się na płycie. Niebawem będzie można posłuchać wyniku tych naszych prac. Jestem bardzo podekscytowany i ciekawy, czy ludziom spodoba się ten kawałek muzyki. Annoyance and Disappointment – podsumowuje wokalista.

Okładkę płyty stanowi oryginalny fragment obrazu Juliusa Kronberga „David och Saul” z 1885 roku. Pierwszy singiel niebawem.