fot. mat. pras.
W weekend informowaliśmy o pozwie, który prawnicy Terrance’a Dixona, byłego hypemana Fat Joe, złożyli przeciwko rapowej legendzie. Jednym z zarzutów, który wysuwają pod adresem Joe jest molestowanie nieletnich. Na tym pozew się jednak nie kończy.
Jednym z wątków, które znajdują się w dokumentach sądowych, jest rzekome zlecenie zabójstwa 50 Centa. Fat Joe miał wyznaczyć do tego właśnie Dixona.
50 Cent nie wierzy
Co na to sam 50 Cent? Raper nie wierzy w pogłoski, jakoby Fat Joe chciał go zabić. Curtis uważa, że zarzuty w stosunku do Fat Joe są „niewiarygodne” i broni kolegi słowami: – Wielu życzyło mi śmierci, ale Fat Joe wśród nich nie ma.
Adwokat Joe, Joe Tacopina (znany m.in. ze współpracy z A$AP Rockym), przekonuje, że pozew to „jawny akt odwetu” za sprawę cywilną, jaką wcześniej Fat Joe wytoczył Dixonowi.
Tacopina dodał, że zarzuty są „kłamstwami mającymi na celu zniszczenie reputacji Fat Joe i wymuszenie ugody pod presją opinii publicznej” – oraz że organy ścigania są świadome rzekomych żądań o charakterze szantażu, jakie Dixon miał kierować do Fat Joe.