fot. mat. pras.
Po powrocie z Europy Justin Timberlake kontynuuje koncertową promocję tegorocznego albumu „Everything I Thought It Was”. Choć amerykańskie media od kilku dni donoszą, że jego życie rodzinne jest w rozsypce, to artysta na scenie zachowuje się profesjonalnie i nie daje po sobie poznać, że jego małżeństwo przechodzi poważny kryzys. W miniony weekend artysta wystąpił w hali Wells Fargo Center w Filadelfii. W czasie występu doszło do uroczej sytuacji – Timberlake wychwycił wśród zgromadzonych widzów kobietę, trzymającą w rękach nietypowy transparent. Fanka artysty napisała na nim, że kupiła bilety za pieniądze z rozwodu, co rozbawiło gwiazdę wieczoru.
– Muszę dowiedzieć się więcej na ten temat – powiedział Justin, uśmiechając się do świeżo rozwiedzionej fanki. Po chwili z tłumu dało się usłyszeć gratulacje dla kobiety, co artysta podsumował uroczym: – To było bardzo w stylu Filadelfii.
SPRAWDŹ TAKŻE: Justin Bieber przeszedł przez piekło u Diddy’ego
Po chwili wokalista dodał jeszcze: – Przykro mi… zresztą nieważne, zapomnij o nim. Jesteś tutaj i bardzo się cieszymy, że jesteś z nami.
Zobaczcie nagranie z koncertu w Filadelfii.
This whole divorce sign was a moment! CONGRATULATIONS GIRL, WE NOT PLAYING WITH THESE MEN. 🤣 pic.twitter.com/dSPDntfRrD
— Niera💙🚀👽 (@Jtsbae69) October 12, 2024