donGURALesko: „Co to znaczy fan? Ja nie jestem role model, mam słuchaczy, nie fanów”

DGE i Waldemar Kasta rozmawiają o "roszczeniowości" swoich odbiorców.


2023.02.22

opublikował:

donGURALesko: „Co to znaczy fan? Ja nie jestem role model, mam słuchaczy, nie fanów”

fot. mat. pras.

We wtorkowy wieczór Waldemar Kasta gościł w swoim programie „Generalnie” na Kanale Sportowym donGURALesko. Spotkanie stało się okazją do powspominania starych czasów, a także omówienia bieżących wydarzeń w karierach obu panów. DGE zdradził, że niedługo rusza preorder jego nowego albumu „Ucieczka z kina 'Wolność'”, potwierdził także, że prawdopodobnie jesienią pojawi się kolejny mixtape nagrany z Matheo. Artysta zapytał przy okazji Kastę o jego krążek, zaznaczając, że „fani czekają”, na co Waldek odparł, że ma nieco inny pogląd na tę sprawę i raczej nie widzi, żeby jego materiał był przesadnie wyczekiwany przez odbiorców.

Wychodząc od tego wątku panowie przeszli do kwestii „roszczeniowości” słuchaczy. Kasta podkreślił, że nie podoba mu się to, że postawa „uzurpowania sobie prawa” przez fanów, na co donGURALesko stwierdził, że nie do końca go ten problem dotyczy.

Mam problem ze słowem fan. Wydaje mi się, że raczej mam słuchaczy, bo fan… co to znaczy fan? Ja nie jestem role model za bardzo. Rozpatruję to tak, że mam raczej słuchaczy muzyki, a nie fanów swojej osoby. Ludzie tak naprawdę nie mają pojęcia, kim jestem i co robię. Robię muzykę dla nich, owszem również dzięki nim, z nimi, dla nich, dla siebie. Słowo „fan” utarło się z jakiejś innej, nieraperskiej rzeczywistości. Ono przylgnęło, ale czy to są fani tak do końca? Nie wiem, ja mam z tym trochę problem – powiedział.

Co do roszczeniowości – ja się trochę odcinam. Mam to wypracowane latami. Mam ten kanał, którym wypompowuję muzykę, przekaz. Staram się nie uczestniczyć już tak bardzo w tym, co się dzieje później – dodał.

Kasta wyjaśnił, że nie podoba mu się sytuacja, w której ktokolwiek nazywa wąsy DGE „ch***wymi”, twierdząc, że ma do tego prawo, na co Gural odparł, że nie czyta komentarzy na swój temat, bo „ch** go to w sumie obchodzi”. – Dla mnie to strata czasu – skwitował.

Polecane