Dlaczego fani nie zapomną Jędkerowi Monopolu? Wini zna powód

Zgadzacie się z tezą szefa Stoprocent?


2020.02.28

opublikował:

Dlaczego fani nie zapomną Jędkerowi Monopolu? Wini zna powód

fot. P. Tarasewicz

Pięć lat temu opublikowaliśmy felieton Karola Stefańczyka zatytułowany „Popek, czyli Jędker zaakceptowany”. Karol Stefańczyk zauważył w nim, że scena wyklęła Jędkera za Monopol, ale jednocześnie nie zrobiła tego samego z Popkiem czy Borixonem po tym jak pojawił się Gang Albanii. Porównanie Jędkera do Popka pojawiło się w ostatnich latach wielokrotnie. Obaj wywodzili się z ulicznego środowiska rapowego, które zamienili na „ultra komercyjne sytuacje”, jak o Monopolu mówił swego czasu Sokół.

Powrót Jędkera do rapu nie odbił się szerokim echem. Zabrakło osób chętnych do organizowania koncertów, album „X” sprzedał się w nakładzie kilkuset egzemplarzy. W nowym odcinku programu Weed Week goszczący u Mopsa Wini wskazuje przyczynę, dla której jego zdaniem słuchacze nie przyjęli Jędkera z otwartymi ramionami.

Właściwie to by mu może zapomnieli, wydaje mi się, że on nie ma za wiele do zaoferowania. Gdyby był wybitnym raperem, to myślę, że zapomnieli by mu, bo chciano by dalej słuchać jego muzyki – ocenia sytuację Wini.

Jędker odwiedził w tym tygodniu naszą redakcję, by porozmawiać z REDEM. Czerwona Kartka z udziałem artysty wkrótce na naszych łamach i na YouTube.

Polecane