fot. YouTube
Budda zdaje się wracać do regularnej działalności. Twórca zapowiedział w tym tygodniu nowy film, tymczasem fani czekają na jego rapowe kawałki. Przypomnijmy – influencer zadeklarował, że kończy z dotychczasową działalnością, by skupić się na nagrywaniu rapu. Budda zdążył pojawić się gościnnie w singlu Louisa Villaina, ale potem zaczęły się jego problemy z prawem i póki co nie doczekaliśmy się premiery jego solowych utworów.
Kamil L. trafił do aresztu jesienią jako jedna z osób podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się m.in. wyłudzeniami VAT-u. Po aresztowaniach służby zabezpieczyły mienie na ok. 140 mln zł, w tym samochody twórcy. Część z nich wróciła w tym tygodniu do Buddy.
SPRAWDŹ TAKŻE: Zusje robi karierę w rosyjskiej telewizji
Ile pieniędzy mieli na kontach Budda i Grażynka w chwili aresztowania? Prawnik twórcy Krzysztof Tumielewicz zdradził kwotę w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”.
– Majątek Kamila jest „odmrażany”, czy też zwalniany. Jest to związane z między innymi aktualnym stanem sprawy, a także potrzebami postępowania. Ponadto pamiętać należy, że Prokuratura zabezpieczyła w tej sprawie ok. 100 mln zł na rachunkach bankowych Kamila i Aleksandry, co stanowi ogromną kwotę pieniędzy. Pieniędzy pochodzących również z działalności gospodarczych niezwiązanych z „loteriami” – powiedział Tumielewicz.