fot. P. Tarasewicz
Wczorajsza konferencja prasowa Jerzego Owsiaka wywołała burzę. Szef WOŚP zapowiedział rezygnację ze stanowiska, mówiąc, że ma dość nagonki, którą prowadzi się na niego od lat.
W sieci pojawiają się niezliczone wyrazy wsparcia dla Owsiaka wychodzące m.in. od artystów. Kilka emocjonujących zdań adresowanych do twórcy WOŚP skierował Kali, który nazwał Jerzego „typem człowieka na wyginięciu”.
– Panie Jurku, mógłbym załatwić numer i do pana zadzwonić ale chcę, żeby wszyscy widzieli, że w obliczu tragedii ma pan moje wsparcie. Występowałem nie raz na WOŚP, Woodstocku, ale nigdy nie udało mi się Pana poznać osobiście, nad czym ubolewam – pisze Kali.
– Wiem, że przez lata chcieli się pana pozbyć, bo bestie ludzkości karmione złem nie mogą znieść ogromu dobra, który pan za życia uczynił. Znaleźli sposób… Proszę nie czuć się bezpośrednio odpowiedzialnym za minione wydarzenia. Opinia publiczna zawsze będzie pana kochać i nienawidzić bez względu na pańskie stanowisko. Jest pan najbardziej empatycznym człowiekiem o jakim słyszałem, typem człowieka na wyginięciu. Pan nam jest potrzebny. Liczę na to, że spotkamy się w przyszłym roku na WOŚP. Wysyłam energie miłości. Dobro zawsze wraca – kończy.