Justin Bieber – „Changes” (recenzja)

Ballady i listy miłosne.

2020.02.18

opublikował:


Justin Bieber – „Changes” (recenzja)

fot. mat. pras.

Po świetnym albumie „Purpose” Justin wraca z zestawem miłosnych piosenek napisanych dla swojej żony Hailey. To właśnie jej zadedykował 16 premierowych utworów, które są – jak sam mówi – swoistymi listami miłosnymi do ukochanej i podziękowaniem za jej pomoc w walce z depresją. Płytę „Changes”, już piątą w dorobku Kanadyjczyka, promują udane single „Yummy” i „Intensions” –nowoczesne popowe kompozycje z domieszką trapu. I właśnie taka muzyka zdominowała najbardziej spokojny i nastrojowy materiał w dorobku artysty.

Ani się obejrzeliśmy, a Bieber skończył 25 lat. A przecież jeszcze „wczoraj” był złotym dzieckiem popu. A „przedwczoraj” – dokładnie w 2009 roku – rozpoczął swoją karierę „wybuchowym” singlem „One Time”. Od tego momentu minęła już dekada, a Justin jest pierwszym artystą, który przekroczył liczbę 10 miliardów wyświetleń na VEVO. Na tym nie koniec jego rekordów – w Spotify ma już ponad 62 milionów słuchaczy miesięcznie. Jest także najpopularniejszym muzykiem na YouTube, gdzie można zresztą śledzić serial dokumentalny „Justin Bieber: Seasons”, który przekroczył właśnie 50 mln subskrypcji w serwisie. A przecież ostatni, wspomniany album „Purpose” wydał 5 lat temu. Mimo to wciąż skupia na sobie uwagę fanów. Bo wie, jak to robić.

Choćby pojawiając się gościnnie w utworach, które sporo namieszały na listach przebojów – tak było z „I Don’t Care” Eda Sheerana, czy w nowej wersji „bad guy” Billie Eilish z udziałem Justina. Z kolei utwór „10,000 Hours” Dan + Shay – również z wokalem Biebera – stał się najwyżej notowanym debiutem country w historii notowania Billboard Hot 100. A przecież nie tylko muzyka jest tematem informacji, które Kanadyjczyk dostarcza mediom. Niedawno artysta wyznał, że po (na szczęście już opanowanych) problemach z depresją i boreliozą, zmaga się obecnie z chroniczną mononukleozą, co miało mieć wpływ na jego kondycję i samopoczucie w ostatnich miesiącach. Na szczęście zawartość „Changes” przekonuje, że muzyk jest w doskonałej formie artystycznej.

„Changes” to krążek utrzymany w spokojnym, nastrojowym i bardzo miłosnym klimacie. Brzmieniowo zdominował go nowocześnie zaaranżowany pop. Bywa jednak, że artysta sięga po balladową klasyk, a wtedy elektroniczne podkłady i sample zastępuję szlachetna gitara akustyczna – jak w tytułowym utworze. Futurystyczne dźwięki trapu to przede wszystkim singlowy „Yummy”, ale mamy też soul („E.T.A.”) i R&B w zmysłowym duecie z Kehlani („Get Me”). Gości jest zresztą więcej, bo słyszymy tu również m.in. Post Malone’a, Travisa Scotta czy Quavo. A utwory z ich wokalnym udziałem są jednymi z najlepszych w tym zestawie.

Wokalnie również jest bardzo spokojnie, wręcz delikatnie. Zwłaszcza na początku albumu. Posłuchajcie „All Around Me” i „Habitual” – subtelnych miłosnych tematów, w których Justin sięga, na szczęście z umiarem, po auto tune. Z kolei w „Come Around Me” śpiewa jeszcze wyżej, bo falsetem. Natomiast druga połowa krążka jest bardziej zróżnicowana wokalnie – na przykład w „That’s What Love Is” do falsetu dorzuca lekką, soulową i bardzo przebojową frazę w stylu Bruno Marsa.

Jeśli chodzi o teksty wszystko jest jasne – „Changes” to 16 listów miłosnych do Hailey. W „On Come Around Me” Justin śpiewa, że są tak zakochani, że tęsknią za sobą nawet wówczas, kiedy… są razem. Dlatego czekając na swoją żonę Justin wygląda przez okno, aż samochód ukochanej podjedzie pod dom („E.T.A.”) i jest sfrustrowany, kiedy Hailey nie ma dla niego czasu („Available”). Dzieli się swoim szczęściem z całym światem i otwarcie wyznaje, że to dzięki Hailey pokonał wszystkie demony, a związek z nią pomógł mu podnieść jego poczucie wartości („Confessions”). W trakcie przedpremierowego odsłuchu płyty w Londynie Bieber miał zresztą powiedzieć do dziennikarzy: „Myśl o tym, że będę z moją żoną na zawsze, przyprawia mnie o dreszcze. Ta płyta jest zadedykowana jej i mojej miłości do niej”. Przypomnijmy więc, że „Changes” ukazała się 14 lutego, czyli w Walentynki.

A tym, którym mało muzyki i chcą wiedzieć wszystko z pierwszej ręki, powinni zajrzeć na YouTube, gdzie pojawił się wspominany już serial dokumentalny „Justin Bieber: Seasons”, który prezentuje kulisy nagrań „Changes” oraz wydarzenia z życia wokalisty.

Artur Szklarczyk

Ocena: 3,5/5

Tracklista:
1. All Around Me
2. Habitual
3. Come Around Me
4. Intentions (ft. Quavo)
5. Yummy
6. Available
7. Forever (ft. Post Malone & Clever)
8. Running Over (ft. Lil Dicky)
9. Take It Out On Me
10. Second Emotion (ft. Travis Scott)
11. Get Me (ft. Kehlani)
12. E.T.A.
13. Changes
14. Confirmation
15. That’s What Love Is
16. At Least For Now

Polecane