fot. mat. pras.foto: mat. pras.
W ostatnich miesiącach w mediach pojawiła się niezliczona ilość informacji na temat związku Jennifer Lopez i Bena Afflecka. Redakcje w jednym są zgodne – para przeżywa głęboki kryzys, który może doprowadzić do rozwodu. Rozbieżności zaczynają się, kiedy wchodzimy w szczegóły. Jedni przekonują, że sprawa jest już praktycznie przegrana i kwestią czasu jest, kiedy któreś z małżonków złoży pozew rozwodowy, inni twierdzą, że Jennifer i Ben uczęszczają na terapię, przy pomocy której chcą uratować swoją relację.
Od czasu para bywa przyłapana gdzieś razem – niedawno gwiazdy poszły razem do kina, wcześniej były na spektaklu córki Bena, później na meczu jego syna. W tym przypadku jest podobnie – część mediów widzi w tych wyjściach pozytywny sygnał, inne przekonują, że to wyłącznie kurtuazyjne spotkania związane z aktywnością dzieci.
SPRAWDŹ TAKŻE: Liroy wziął ślub. Młodej parze zaśpiewała znana artystka
Jak jest naprawdę? Amerykański serwis Page Six opublikował sensacyjne doniesienia, pisząc, że „małżeństwo rozpadło się kilka miesięcy temu”. Serwis powołuje się na znajomego Bena, który miał poinformować redakcję, że „Bennifer” to już przeszłość i że poza pojedynczymi publicznymi wyjściami związanymi z dziećmi para „nie utrzymuje ze sobą poprawnych relacji”. Lopez i Affleck mieli się rozstać, ponieważ mieli dość ciągłych kłótni. Czy jedno z nich potwierdzi wkrótce te informacje, żądając rozwodu? Póki co nie wiadomo.