fot. P. Tarasewicz
W sobotę Wujek Samo Zło starł się z Arabem podczas gali FEN24. WSZ przegrał po tym, jak pod koniec drugiej rundy jego trener poprosił o przerwanie walki. – Gdybym wiedział, że zostało 10 sekund, to pewnie bym wytrzymał – mówi w nowym odcinku CGM Rap Podcastu.
Na kilkanaście godzin przed walką Arab opublikował na Instagramie wideo, w którym oskarżał przeciwnika, twierdząc: – Sześć lat temu Wujek podał mi gibona. To nie było normalne palenie. I w tym mocnym stanie psychozy Wujek mnie nie uszanował, ja się pokurczyłem, potem leczyłem się psychiatrycznie. Na dwa lata zniknąłem z Żywego Rapu. Sport mnie wtedy uratował – dlatego też teraz walczę.
W naszym podcaście WSZ dementuje te informacje, mówiąc, że nic takiego nie miało miejsca i że sam jest zdziwiony zachowaniem Araba. – Jeszcze dwa tygodnie przed walką spotykaliśmy się, wszystko było spoko, a potem obawiam się, że chyba zadzwonił prezes do niego i powiedział, że nie może być między nami tak przyjacielsko – komentuje.
Zobaczcie fragment podcastu, w którym Wujek mówi o przebiegu walki z Arabem, o tym co odebrało mu siłę i z czego jest najbardziej zadowolony po pojedynku. – Połączyłem boks z gimnastyką artystyczną – cieszy się WSZ.