Póki co płyta Molesty nie wyjdzie. Nagraliśmy kilka kawałków i były słabe – mówił  latem ubiegłego roku Pelson po tym jak wspólnie z Vieniem i Włodim podjął próbę nagrania nowego albumu Molesty. Zryw zaowocował wówczas jedynie publikacją numeru „Teraz” . Jak dowiadujemy się z wywiadu udzielonego przez Vienia portalowi Mówią Na Mieście , albumu grupy prawdopodobnie nie doczekamy się już nigdy. Zespół Molesta się rozpadł, nie mamy już ze sobą kontaktu – informuje w rozmowie z Mateuszem Jaworskim Vienio, który promuje obecnie solowy album „HORE”. Nie chcieliśmy razem ze sobą nagrać płyty, to po co miałem ich zapraszać na moją. To dla mnie jest zupełnie niepotrzebne. Jak trzeba było nagrać płytę Molesty, to nagrywaliśmy razem, na solowej płycie nie miałem takiej potrzeby – tłumaczy brak Pelsona i Włodiego na nowym krążku artysta.

Pozostali członkowie zespołu również wydadzą w tym roku solowe materiały. Chciałbym, żeby płyta wyszła przed wakacjami –  mówił nam niedawno o planowanym krążku „Wszystkie drogi prowadzą do dymu” Włodi. 13 maja natomiast ukaże się album Pelsona „Bumelant” .