Piątkowy koncert Torresa miał być jednocześnie oficjalnym otwarciem festiwalu. Wydarzenie miał uświetnić swoją obecnością Lech Wałęsa, ale się nie zjawił. Zamiast niego widzów przywitał inny uczestnik sierpniowych strajków, Jerzy Borowczak.
Wybór Jose Torresa na inaugurację imprezy nie jest przypadkowy. Kubańskich akcentów będzie znaczenie więcej. A wszystko za sprawą projektu „Cuba Libre”, który wypełnia sporą część festiwalowego programu. W ramach „Cuba Libre”, czyli Dni Wolnej Kuby w Gdańsku będzie można zobaczyć szereg koncertów z muzyką latynoamerykańską, odbędzie się pokaz kina kubańskiego, wystawa fotografii i panel dyskusyjny.
Warto zwrócić uwagę na występ holenderskiego teatru Polly Magoo ze sztuką „De Kantine” (Stołówka), inspirowanym wydarzeniami w Stoczni Gdańskiej. Ciekawie zapowiada się też wystawa komiksów nagrodzonych w konkursie Europejskiego Centrum Solidarności „Draw Your Freedom. Draw Your Solidarity”
Zdecydowanie najjaśniejszym punktem programu jest finałowy koncert Ennio Morricone. Występ będzie miał miejsce 30 sierpnia. na terenie Stoczni Gdańskiej. Morricone poprowadzi węgierską orkiestrę symfoniczną Gyor Philharmonic Orchestra uzupełnioną o sekcję elektryczną wraz z rozszerzonym Chórem Akademickim Uniwersytetu Gdańskiego.
Tylko na potrzeby tego koncertu na terenie Stoczni wzniesiona zostanie potężna scena, na której zmieścić będzie musiało się ponad 200 artystów.
