– Nie obchodzi mnie to, czy potrafisz grać na instrumencie, czy nie. Nie uważam, by był to niezbędny element w tworzeniu muzyki, która wzrusza ludzi. Po prostu myślę, że komputery ułatwiły sprawę. Jest w tym trochę lenistwa – komponować muzykę, która fajnie brzmi – powiedział Reznor.
Czy to oznacza, że nie pozostaje nic innego, tylko potępiać dzisiejszą muzykę. Bynajmniej. Nie taki wniosek płycie z wywodu Reznora. – Oczywiście jest wielu wspaniałych wykonawców. The Knife to dobry przykład – dodał lider NIN.