foto: P. Tarasewicz
Wczoraj informowaliśmy, że DJ Tuniziano, który przyleciał z Londynu do Warszawy zaprasza TDF-a na rozmowę przy okazji wizyty we wtorkowej audycji „Numer Raz na fali”. Wiemy, że Tede jest na wakacjach, więc i tak nie byłoby szans na wyjaśnienie twarzą w twarz sytuacji, która doprowadziła do usunięcia Tuniego z szeregów NWJ. Tede zdecydował się jednak odpowiedzieć na zaczepkę na tej samej platformie, na której został zaproszony na spotkanie, czyli na Instagramie.
– To bardzo miłe, że zapraszasz mnie do audycji – pisze do Tuniziano szef Wielkiego Joł. – Zapewne nie masz pojęcia, że jutro wieczorem będę bardzo daleko (dalej niż ty uciekłeś z Polski) na wakacjach. Mam nadzieję, że moja nieobecność nie przeszkodzi tobie opowiedzieć o tym, co jest normalne w świecie arabskim, a nie do zaakceptowania w kulturze europejskiej i doprowadziło do naszego „rozstania” (nie tylko naszego). Proponuję, żebyście odezwali się do Zgrywusa, gdyż jest on dysponentem nagrania audio naszej rozmowy w #NWJ, podczas której płaczesz i błagasz o wybaczenie. Nagranie trwa ponad godzinę, więc jak czas audycji was ogranicza, to można od razu to wrzucić na YT. Bawcie się dobrze – zachęca.
Drogi Tuniziano i TDF-a rozeszły się w ubiegłym roku. W rozmowie z Arturem Rawiczem Tede przyznał, że czasem brakuje mu Tuniego w ekipie, ale po tym co zrobił, nie było możliwości kontynuowania współpracy.