„To jest tylko dla graczy z najwyższej ligi” – raper żartobliwie komentuje wers z utworu „Ruin the Friendship”
Taylor Swift w swoim nowym albumie The Life of a Showgirl nawiązała do 50 Centa, a sam raper szybko zareagował na ten nieoczekiwany shoutout.
Krążek, który ukazał się 3 października, to już 12. studyjne wydawnictwo Taylor Swift, a wśród fanów najwięcej emocji wzbudził utwór „Ruin the Friendship”. To właśnie tam artystka śpiewa:
„I to nie było zaproszenie / Ale kiedy leciała piosenka 50 Centa / Powinnam cię wtedy pocałować.”
50 Cent odpowiada na Instagramie
Niedługo po premierze albumu 50 Cent opublikował wpis na Instagramie, w którym pochwalił się, że został wspomniany w piosence jednej z największych gwiazd popu.
„@taylorswift jest teraz na topie, wspomniała o mnie, a o was nie. LOL, to jest tylko dla graczy z najwyższej ligi!” – napisał raper, dodając okładkę albumu The Life of a Showgirl.
Dodał też:
„Czekaj, jestem jedynym, o kim wspomina na całym albumie.”
Choć to stwierdzenie nie jest do końca prawdziwe – na płycie znalazł się również cały utwór poświęcony Elizabeth Taylor – reakcja rapera szybko obiegła internet.
Taylor Swift i jej muzyczne nawiązania
Nie jest tajemnicą, że Taylor Swift chętnie umieszcza w swoich tekstach kulturowe i muzyczne odniesienia. W przeszłości wspominała m.in. takie postacie jak James Dean czy Stevie Nicks. Tym razem padło na 50 Centa, co wywołało entuzjastyczną reakcję samego rapera.