fot. mat. pras.
Podczas ubiegłorocznych festiwali Reading i Leeds, na backstage’u spotkali się Sigrid i Bring Me The Horizon odkrywając przy okazji, że są fanami swoich wzajemnych dokonań. Tak pojawił się pomysł na współpracę, która zaowocowała piosenką „Bad Life”. Utwór zapowiada nadchodzący album norweskiej wokalistki „How To Let Go”, który ukaże się 6 maja.
– Bardzo się cieszę, że razem z chłopakami z Bring Me The Horizon możemy przedstawić „Bad Life” – mówi Sigrid. – Jesteśmy naprawdę dumni z tego utworu i mamy nadzieję, że przyniesie on trochę otuchy. To może nie jest najbardziej oczywista kooperacja, ale jesteśmy fanami siebie nawzajem od dłuższego czasu i jesteśmy bardzo szczęśliwi, że mogliśmy współpracować przy tej piosence. A kręcenie teledysku samo w sobie było niesamowitym i szalonym doświadczeniem.
Po spotkaniu na festiwalach, wokalista Oli Sykes i klawiszowiec Jordan Fish wysłali Sigrid demo, a następnie cała trójka weszła do studia, by nagrać poruszającą, rockową balladę „Bad Life”. – To opowieść o tym, kiedy wszystko jest trudne i można odnieść wrażenie, że już zawsze będziemy smutni – wyjaśnia Sigrid. Utwór może być też odbierany jako alegoria zmagań w zakresie zdrowia psychicznego.
– Jordan i ja napisaliśmy tę piosenkę w zamknięciu, zdalnie – wspomina Oli. – Podobał nam się jej przekaz, ale nie pasował pasowała do koncepcji płyty, którą właśnie tworzymy. Kiedy dowiedzieliśmy się, że Sigrid jest fanką poczuliśmy, że jest to coś co do niej idealnie pasuje. Początkowo byłem niechętny, bo czułem, że to wyjątkowy numer. Kiedy jednak Sigrid zapytała, czy nie chciałabym zaśpiewać z nią w duecie, to przesądziło sprawę.
Teledysk, za którego reżyserię odpowiada Raja Verdi (Holly Humberstone, Celeste) przedstawia epicką burzę emocji, ukazując Sigrid i Olego mierzących się z wewnętrznymi zawirowaniami. – Koncepcja opierała się na konieczności przejścia przez coś złego, by w końcu znaleźć się po drugiej stronie – życie z pewnością czasem przypomina kolejkę górską – wyjaśnia Raja.
Na początku tego roku razem z koleżanką po fachu, Griff, wydała singiel „Head on Fire”, który wyróżniono nagrodą za Najlepsza kooperację podczas gali NME Awards 2022. Później Sigrid zaprezentowała singiel „It Gets Dark”, w którym przygląda się dwóm stronom swojej osobowości i temu, jak zostały one spotęgowane przez bycie w świetle reflektorów. Choć utwór pełen jest bardzo osobistych refleksji, zachowuje uniwersalność.
„How To Let Go” będzie następcą znakomicie ocenionego albumu „Sucker Punch” z 2019 roku, który dotarł do top 5 brytyjskiej listy sprzedaży. Nowa płyta ukaże się 6 maja.
Dwanaście utworów, które wypełniły „How To Let Go” zostało napisanych przez Sigrid, gdy rozmyślała nad swym życiem w Norwegii i poza ojczyzną. – To dwa różne życia. Jedno wiedzie wyluzowana dziewczyna, która uwielbia jeździć na nartach, chodzić po górach i gotować. Drugie prowadzi lubiąca imprezy, występująca na wielkich scenach artystka, która nie boi się niczego. Jako dziecko byłam nieśmiała, ale kiedy jestem na scenie, na przykład na Glastonbury, kompletnie się zatracam.
Motyw różnych perspektyw i różnego spojrzenia na tę samą rzecz, znalazł odzwierciedlenie w surrealistycznym teledysku do singla „It Gets Dark”, w którym Sigrid ucieka w kosmos. Za realizację wideo odpowiadają Femke Huurdeman i CANADA (Dua Lipa, Rosalia). Z okazji premiery niezwykłego klipu Norweżka nawiązała współpracę z twórcami aplikacji „Star Walk 2”, która pozwala fanom podziwiać konstelacje przy muzyce „It Gets Dark”.
