foto: Karol Makurat / tarakum.pl
Mimo iż od reaktywacji System Of A Down minęło już siedem lat, dotychczas nie wyszła ona poza wymiar koncertowy. Ostatnim krążkiem w karierze grupy pozostaje „Hypnotize” z 2005 roku. Niestety, z wywiadu, którego wokalista grupy Serj Tankian udzielił „Rolling Stone’owi” wynika, że możemy nie doczekać się kolejnego krążka. – Rozmawialiśmy o nowym albumie, wymienialiśmy się pomysłami, utworami. Ale nie osiągnęliśmy porozumienia, czym ten album ma być – przyznał Serj podkreślając, że brak nowego wydawnictwa nie jest równoznaczny z tym, że w grupie panuje zła atmosfera. – To zabawne. Kiedy ludzie nie widzą nowego albumu, dochodzą do wniosku, że to przez konflikt w zespole. W praktyce teraz przyjaźnimy się bardziej niż niż wcześniej. Przynajmniej ja przyjaźnię się teraz z nimi bardziej. John (Dolmayan, perkusista SOAD) jest moim szwagrem, jest członkiem rodziny.
Serj podkreślił dobrą atmosferę wewnątrz zespołu wyjaśniając, że wcale nie musi się ona przekładać na pracę nad krążkiem. – Wizja nagrania płyty może diametralnie się różnić w naszych głowach i czasem trudno znaleźć porozumienie. Ale granie koncertów jest przyjemne. Świetnie nam się razem gra. Granie tras jest łatwe. To czysta zabawa – przyznaje muzyk.