Instagram Safula / @dagson
Kilka dni temu na platformie Netflix zadebiutował film „Old Guard 2” z udziałem Safula. W obsadzie produkcji znalazły się Uma Thurman i Charlize Theon, więc trzeba przyznać, że towarzystwo znakomite. Raper przyznał, że istniało prawdopodobieństwo, że nie zobaczymy go ani w „Old Guard 2”, ani w żadnej innej produkcji.
Goszcząc w audycji „Co oglądać?” na antenie radiowej Czwórki Kamil Nożyński przyznał, że wbrew temu, na co liczył, po „Ślepnąc od świateł” propozycje udziału w kolejnych projektach nie zaczęły się pojawiać jak grzyby po deszczu.
Z agencji modeli i modelek do Hollywood
– Szczerze mówiąc, jak „Ślepnąc od świateł” wyszło i wbrew moim oczekiwaniom, których tak naprawdę nie miałem, stało się tak wielkim hitem, to potem miałem oczekiwania, że trochę będzie tej pracy w aktorstwie. Ale to nie przyszło zaraz po tym – powiedział artysta.
Saful zdradził także, angaż do „Old Guard 2” dostał w nietypowy sposób. Raper i aktor nie współpracował wówczas z żadną agencją aktorską, ale producenci dotarli do niego inaczej.
– Znaleźli mnie przez agencję, akurat wtedy nie miałem żadnej agencji aktorskiej, tylko przez agencję modeli i modelek – zdradził Saful.