Prokuratorzy chcą oskarżyć przyjaciela Liama. Ten wysuwa oskarżenia wobec hotelu i jego obsługi

Mężczyzna twierdzi, że muzyk zginał bo chciał uciec z hotelu


2024.12.05

opublikował:

Prokuratorzy chcą oskarżyć przyjaciela Liama. Ten wysuwa oskarżenia wobec hotelu i jego obsługi

fot. mat. pras.

Dobry przyjaciel Liama ​​Payne’a, którego władze Buenos Aires chcą oskarżyć o „porzucenie”, wiedział, że Liam jest pod wpływem alkoholu i narkotyków, ale i tak zostawił go samego. Tak według TMZ twierdzą prokuratorzy, w oficjalnym dokumencie uzyskanym przez serwis.

Roger Nores był bardzo blisko Liama ​​w ostatnich miesiącach jego życia. Obaj podróżowali razem do Argentyny. Niestety Liam zatrzymał się sam w hotelu CasaSur, a Roger wybrał inne miejsce.

Według dokumentów, ojciec Liama ​​został przesłuchany przez władze i powiedział, że w maju 2024 r. Roger zgłosił się na ochotnika, aby przejąć opiekę nad Liamem i zorganizować mu odwyk. Dokumenty mówią, że ojciec Liama ​​powiedział, że niezwykle ważne jest, aby Liam „zawsze był zajęty i nigdy nie był sam”. Po raz pierwszy tata muzyka zaniepokoił się, gdy jego syn zwolnił ochroniarza, który próbował powstrzymać go przed braniem narkotyków.

Prokuratorzy twierdzą, że Roger wiedział, że Liam znowu wrócił do nałogu. Twierdzą, że o 22:00 w noc poprzedzającą śmierć Liama, muzyk zamówił cztery butelki whisky, a o 6:36 rano następnego dnia zamówił pięć kolejnych butelek alkoholu. Twierdzą, że o 7:00 rano wysłał SMS-a do Rogera: „Koleś, chyba przel**ę dziwkę”, a o 9:32 rano Liam wysłał wiadomość, w której pytał czy Roger może dostarczyć mu sześć gramów kokainy.

Kiedy Roger przybył do hotelu, poszli na śniadanie, gdzie Liam pił whisky. W tym czasie pokojówka poszła do pokoju i powiedziała, że ​​pokój był zdewastowany. Władze twierdzą, że Liam wrócił do pokoju po śniadaniu, a pokojówka powiedziała, że ​​chaotycznie czegoś szukał i ostatecznie znalazł „proszek”.z

O 11:30 rano pojawiły się dwie prostytutki, które zeznały, że uprawiały seks z Liamem. Muzyk miał poprosić je o kokainę, bo był nieprzytomny. Panie powiedziały także, że Liam wpadł we wściekłość, gdy poprosiły go o zapłatę i uderzył trzy razy w telewizor.

Około 14:00 Liam miał zapytać pracownika hotelu czy będzie w stanie dostarczyć mu siedem gramów kokainy.

Według dokumentów Roger wrócił do hotelu o 15:45, aby zapłacić prostytutkom, a o 16:00 pracownik stwierdził, że Liam był „widocznie pijany” i miał rozszerzone źrenice. O 16:04 Roger opuścił hotel. Chwilę później sprzątaczka usłyszała, jak Liam rozbija przedmioty w swoim pokoju, a ktoś z hotelu próbował zadzwonić do Rogera, ale ten nie odebrał. O 16:25 Roger wysłał wiadomość do Liama: „Jak się masz?”, ale Liam nie odpowiedział.

Źródła zbliżone do Rogera twierdzą, że sprawdzał Liama ​​trzy razy w dniu, w którym artysta zmarł. Roger miał przekazać znajomym, że kiedy zostawił Liama ​​w hotelu około godziny przed śmiertelnym upadkiem z balkonu, Liam czuł się dobrze i nie wykazywał żadnych oznak bycia pod wpływem jakichkolwiek używek.

Co ciekawe, prokuratorzy, którzy napisali ten dokument, są prokuratorami krajowymi, a sędzia orzekł, że każdą sprawę dotyczącą domniemanego porzucenia powinni rozpatrywać lokalni prokuratorzy. Sędzia powiedział więc prokuratorom krajowym, że nie mają jurysdykcji do złożenia pozwu o porzucenie. Do tej pory lokalni prokuratorzy nie wnieśli żadnych zarzutów. Prokuratorzy krajowi próbowali odwołać się od orzeczenia sędziego, ale apelacja została odrzucona.

Prokurator Andre Madrea powiedział TMZ, że nadal jest w pełni zaangażowany w sprawę, a sędzia jednak nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji, czy ten ma jurysdykcję do działania. Stać się to ma w poniedziałek. Madrea stwierdził również, że w związku ze śmiercią Liama, ​​mogą zostać oskarżone dodatkowe osoby.

Roger Nores odbija piłeczkę i twierdzi, że to hotel i jego obsługa są winne śmierci Liama

Zespół prawny Rogera Noresa złożył nowe dokumenty, w których argumentują, że to nie on powinien być brany pod uwagę jako winny śmierci Liama, tylko hotel CasaSur Palermo i jego pracownicy. Nores twierdzi, że w hotelu nie było dostępnego 24h na dobę lekarza, a taki powinien się tam pojawić chwili zameldowania się takiego klienta jak Liam.

– Światowej sławy osoba przebywała w hotelu z wyraźnymi oznakami kryzysu spowodowanego przyjmowaniem narkotyków, a oni nawet nie podjęli wysiłku polegającemu na zapewnieniu całodobowej opieki lekarskiej – czytamy w dokumencie.

Co więcej, Roger twierdzi, że pracownicy hotelu wiedzieli, że Liam był w stanie nietrzeźwości przez trzy dni z rzędu i nic z tym nie zrobił. Mówi, że to nie on zostawił Liama ​​samego, twierdząc, że to kierownik hotelu zostawił Liama ​​samego w pokoju przed jego śmiertelnym upadkiem z balkonu.

Roger twierdzi też, że Liam wyraźnie próbował uciec z hotelu, po tym jak pracownicy wnieśli go do pokoju. Mówi, że Liam miał przy sobie czapkę i torbę, gdy upadł, co również wskazuje, że próbował opuścić hotel.

Polecane